Michał Marciniak
Gabinet Premium

Opinie pacjentów

Trafiłem do Pana Michała, ponieważ niestety przytyło mi się przez ostatnie kilka lat, nie mało, bo jakieś 28-30 kg. Próbowałem diety pudełkowych, które kosztowały niebagatelne pieniądze, a przynosiły słaby efekt, także suplementy pomagały na krótko, a potem człowiek wracał z większym zapasem kilogramów. Odkąd zdany jestem na dietetyka udało mi się schudnąć 18 kg w przeciągu 4 miesięcy. Poza tym bardzo ceni się regularny kontakt z dietetykiem, to uświadamia mnie, że muszę nad sobą pracować i nie odpuszczać. Jeszcze 10 ...

Adrian

Poznaj inną historię

Ogromny sukces Pani Beaty - zrzucone ponad 17 kilogramów w kilka miesięcy!

Pani Beacie dokuczała znaczna nadwaga, złe samopoczucie co wpływało na gorszą akceptacją samej siebie. Pojawiały się także problemy zdrowotne. Po kilku nieudanych próbach "odchudzania na własną rękę" zdecydowała się coś z tym zrobić. Udała się do mojej poradni, gdzie po dokładnej analizie w czasie konsutlacji podjęliśmy działania w zmianie diety i stylu życia. Każda wizyta przynosiła owocne efekty w poprawieniu masy ciała, jak i samopoczucia. Cenne wskazówki i determinacja Pani Beaty pozwoliła w szybki oraz skuteczny sposób zrzucic ponad 17 kilogramów (najbardziej aktualny pomiar) w błyskawicznym tępie!

czytaj więcej

Dietetyk na diecie - możliwe czy absurd?

  • Michał 26 l. Łódź
  • 8 kg w 2-3 miesiące
  • Mężczyzna

Moja praca polega na uważnym kontakcie z pacjentem, indywidualnym podejściu, utrzymaniem motywacji i optymalnym dobraniu terapii. Uwielbiam swoją pracę, więc chciałem jeszcze bardziej się zaangażowałać i postanowiłem spróbowałać cześciowo poczuć się w jakbym był w skórze własnego pacjenta. Jak to było dokładnie? Czytaj dalej 

Ile zajęło mi przybranie na wadze?

Wystarczylo około pół roku. Zwykle byłem szczupłą osobą. Dużo czasu ważyłem około 62-65 kilogramów. Wiem, szczypiorek, ale tak jak kiedyś dużo moich pacjentów.

Ile czasu trwał proces? 

Bardzo szybko, około 2-3 miesięcy. W tym czasie waga spadła około 8 kilogramów, a skład ciała uległ znacznej poprawie. 

Skąd się to wzięło?

Z pewnością to nie była tylko zasługa diety, przyczyniły się do tego również regularne ćwiczenia, picie odpowiedniej ilości wody, regulaność posiłków itd. Oczywiście, przy budowaniu sylwetki niezbędne są odpowiednie ćwiczenia. U mnie aktywność fizyczna pojawiała się 3-4 razy w tygodniu.

Czy podczas przemiany zdarzało mi się coś podjeść niedietycznego?

Tak, szczególnie kiedy podczas świąt i/lub okazji, tego sobie w ramach rozsądku nie odmawiajmy. Jeśli wiedziałem, że większość czasu odżywiam się dobrze, to nie widziałem w tym problemu (tak jest to możliwe, nawet moi pacjenci z tego korzystają, TYLKO Z UMIAREM).

Zmiana myślenia

Jedno z trafnych twierdzeń: "dietetyk też człowiek" wskazuje na to, że może on zarówno przytyć, jak i schudnąć. Cel był zamierzony, ponieważ chciałem postawić się na miejscu swoich pacjentów i zobaczyć z czym się mierzą, a następnie samemu poddać się tarapii. Wiem, że dla niektórych może, to być namiastka przy osobach z otyłością, kiedy mówimy tu o zrzuceniu minimum 20-30 kilogramów (jednak gdybym przybrał znacznie na wadze, np. około 20 kilogramów kto by przyszedł do dietetyka z nadwagą?? Z pewnością stracilbym na wiarygodności jako osoba pomagająca w walce z otyłością - innymi słowy, "Przeganiał kocioł garnkowi" i racja). Taki był początek pomysłu i doszedłem do wagi 84 kg, a nie jestem wysoki (bez ćwiczeń, zła dieta itd.).

Nastał czas, żeby to zmienić. Tzw. drugi etap.

Ważne były postanowienia, wyznaczenie sobie celu i dążenie do niego. Przekłucie swojego myślenia w działanie. Często powtarzam, że aby osiagnąć swój cel (skupmy się na redukcji/poprawy sylwetki) odchudzanie musimy zacząć w głowie. Następnie ten efekt nie będzie tzw. słomianym zapałem. 

W przyszłości chciałbym spróbować jeszcze bardziej przytyć, powiedzmy do około 100 kilogramów, czyli 20-30 kg nadwagi, a potem schudnąć, by pokazać moim pacjentom, że to jest mozliwe.

Podsumuwując. Przede wszsytkim podczas terapii (diety, zalecenia, zmiana stylu życia, nawyków itd.). mówimy o zmianie myślenia. Zaszczepieniu motywacji, systematyczności, ciężkiej pracy (nikt nie mówił, że będzie łatwo). Podczas mojej przemiany nie liczyłem na niczyją pomoc, sam brnąłem do celu. Współpracujący ze mną pacjenci mogą liczyć ode mnie na pełne wsparcie, motywację do działania, a pojawiające się trudności staram się rozwiązywać na bieżąco 

Odchudzanie, czy poprawa wyglądu sylwetki nie są łatwe, ani szybkie, ale jak najbardziej możliwe. Jeśli na czymś Ci na tyle zależy to po prostu to osiągniesz. Natomiast moją rolą jest, aby Ci w tym pomóc. 

POKAŻ